W tym roku obchodziliśmy 102 rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Czasami zadaję sobie pytanie, jak potoczyłyby się losy naszego kraju, gdyby nie doszło do odzyskania niepodległości, gdyby nie podpisano zawieszenia broni w Compiegne i nie dano Polsce autonomii. Dziś świętujemy 11 listopada. Ale nie każdy zastanawia się jak ważna to data… szczególnie my, młodsze pokolenie. Żyjemy w wolnym kraju o ustabilizowanych granicach, a przecież moi rówieśnicy w 1918 roku i wcześniej musieli być świadkami strasznych wydarzeń, aby Polska wyglądała tak jak teraz. Ich ojcowie, wujkowie i bliscy, walcząc o nią, tracili życie. Najgorsze było chyba to, i trudno sobie to dziś wyobrazić, że byliśmy pod obcymi rządami, nie mogliśmy się nazywać Polską. Poprzez naukę historii i czytanie wspomnień z tamtych czasów, oglądanie zachowanych fotografii wyobrażam sobie, jak to było… Dlatego ważne jest świętowanie, ale również świadomość historii tamtych czasów. Wiem jednak, że to działo się naprawdę i był to długi, trudny proces. 

Minęło ponad 100 lat i świętujemy tę datę. Święto Niepodległości do tej pory kojarzyło się nam uczniom z długimi apelami, odświętnym ubraniem i wiecami. W tym roku jednak odbyło się w zupełnie inny sposób.Czas pandemii nie pozwala być nam w szkole, ale mam wrażenie, że jeszcze bardziej doceniliśmy to Święto. Naszej szkolnej społeczności udało się uroczyście świętować ten dzień. Wspólnie z wychowawcami postanowiliśmy założyć odświętne ubrania, a o godzinie 11.11 odśpiewaliśmy on-line Hymn Narodowy. Klasy 3 w trakcie lekcji wykonywały biało-czerwone kotyliony, a uczennica 6b przygotowała prezentację, która została rozesłana do wszystkich uczniów. Przedstawiciele starszych klas brali udział w quizie historycznym. Żyjemy teraz w wolnej Polsce i to Święto będzie nam zawsze o tym przypominać.

Amelia Dubaj z klasy 6b